Drużyna Lowlanders Białystok rozpoczyna pierwszy sezon w Polskiej Futbol Lidze pod egidą Związku Futbolu Amerykańskiego w Polsce. Sezon rozpoczął się 17 kwietnia, ale białostoczanie rozpoczną rozgrywki dopiero 1 maja, podejmując drużynę ze stolicy - Warsaw Mets.
Drużynę z Białegostoku poprowadzi duet trenerów Troy Baker oraz Allen Wahstrom, pomagać im będą: Damian Kołpak, Mikołaj Pawlaczyk oraz Olaf Moczydłowski. W drużynie zobaczymy też nowych graczy z zagranicy, pochodzący z USA Derrick Evans, który poprowadzi ofensywę i Jamie Cumberbatch, Benjamin Lolmede (Francja), Sarunas Tiskus (Litwa), Yan Khalimon (Białoruś) oraz Igor Bayar (Białoruś). Z polskich klubów przyszli: Eryk Paszkiewicz (Warsaw Eagles) i Łukasz Lau (Dragons Wieliczka).
- Łącznie mamy 40 wychowanków, więc można się cieszyć, że trzon drużyny to ludzie stąd, z Białegostoku. Dzięki jednemu z lepszych w kraju programów juniorskich mamy w drużynie 25 zawodników do 21 roku życia, a to dobry prognostyk na przyszłość. Nie są to jakieś żółtodzioby, a chłopcy, którzy grają w futbol po 3-4 lata. Czas najwyższy, żeby zaczęli wchodzić na wyższy poziom, grając częściej. Dodając do tego 30 doświadczonych zawodników, mamy naprawdę ciekawy skład, który wierzę, że będzie potrafił zamieszać w lidze. Nasz cel co roku jest ten sam i nie będę owijał w bawełnę, gramy o Mistrzostwo Polski. - powiedział prezes białostoczan, Piotr Morko
Drużyna z Warszawy przegrała pierwszy mecz ligowy z Silesia Rebels Katowice 20:22 i na pewno czeka ich trudne zadanie w starciu z Lowlanders. Białostoczanie mieli 3 miesiące na przygotowanie do sezonu i według zapowiedzi trenera są przygotowani do pierwszego meczu bardzo dobrze.
- Przed pierwszym meczem mieliśmy pracowite 4 miesiące. Drużyna nabiera oczekiwanego kształtu i ostatnie tygodnie pomogły nam stworzyć ciekawy i mocny zespół. Cieszę się, że wreszcie możemy zagrać przeciwko innej drużynie, bo przez 3 miesiące nie organizowaliśmy żadnych gier kontrolnych, także jestem ciekaw jak wyglądamy na tle innych. Wiem, że jesteśmy gotowi, aby sprostać oczekiwaniom naszych kibiców i wygrać na otwarcie sezonu w Białymstoku. Warsaw Mets, mimo że nie wygrali ostatniego meczu, nadal są bardzo niebezpieczną drużyną. Musimy się tylko skupić na realizowaniu założeń meczowych i wtedy wyjdziemy ze starcia z wywalczonym zwycięstwem. - powiedział główny trener Lowlanders, Troy Baker
Oprócz Lowlanders i Mets w lidze zagrają Bydgoszcz Archers, Silesia Rebels Katowice, Tychy Falcons, Kraków Kings, Warsaw Eagles. Finał rozgrywek zaplanowany jest na 17 lipca. Mecz rozpocznie się o 13.00 na bocznym boisku Stadionu Miejskiego. Ze względu na ograniczenia, obecność kibiców jest niemożliwa.
Źródło: Biuro Prasowe Lowlanders Białystok